Mała LADY rośnie jak na drożdżach, jest już całkiem poważnym charcikiem 😉
Szalenie słodka i już ostatnia z miotu H pociesza nasze serca po wyjeździe braci. Niemal wszyscy chcą się z nią bawić ale to ona stawia warunki. A w łapkach dzierży władzę nad najfajniejszymi zabawkami, no i jak tu nie chcieć się z nią przyjaźnić?